101-letni kierowca, który spowodował kolizję w Warszawie, wcześniej przejechał 130 km.
101-letni kierowca, który spowodował kolizję w Warszawie, wcześniej przejechał 130 km. Fot. Kadr z TVN Warszawa

Ciężko uwierzyć, że osoba w takim wieku nadal prowadzi samochód. Całe szczęście, że w wyniku zderzenia z barierką spowodowanego przez 101-latka nikomu nic się nie stało. Teraz okazało się, że przed zdarzeniem mężczyzna przejechał... 130 km – podaje RMF FM.

REKLAMA
W piątek opel prowadzony przez staruszka wjechał w barierki na Trasie Siekierkowskiej. Policjanci będący na miejscu byli w lekkim szoku, kiedy okazało się, że za kierownicą pojazdu siedzi 101-letni mężczyzna. Co więcej, 101-latek nie miał przy sobie żadnych dokumentów, jednak w czasie dochodzenia udało się ustalić, że ma aktualne prawo jazdy.
Mężczyźnie nic się nie stało, został jednak zabrany do szpitala, który zdążył już opuścić. Okazuje się, że przed wypadkiem mężczyzna przejechał 130 km – wracał z rodzinnego spotkania w Łukowie.
W przepisach prawa o ruchu drogowym na próżno można szukać informacji o górnej granicy wieku kierowcy, dlatego w praktyce za kierownicą samochodu bądź motocykla na polskich drogach śmiało może usiąść osoba nawet w bardzo podeszłym już wieku.
Osoby starsze, posiadające wydane bezterminowo prawo jazdy, nie muszą przechodzić dodatkowych badań lekarskich, aby mieć ważne uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Źródło: RMF FM