Reklama.
Reklama.
Reklama.
Bunt w SLD po słowach Czarzastego. Lewicowi radni znaleźli sposób, jak rządzić z PiS-em
30 października 2018, 07:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 października 2018, 07:48Po tym, jak media obiegła sensacyjna wiadomość o planowanej koalicji SLD z PiS w powiecie koneckim, ostro zareagował Włodzimierz Czarzasty. Zapowiedział, że żadnych koalicji z partią Kaczyńskiego nie będzie (mówiło się także o współpracy we Włocławku). Jednak okazuje się, że koneccy radni opuszczają SLD, bo chcą współrządzić powiatem z PiS.
Reklama.
Po słowach Czarzastego z partii wystąpił szef koneckich struktur SLD. Podobnie uczyniło dwóch kolejnych radnych Sojuszu. Oznacza to, że z pomocą lewicy PiS będzie rządził powiatem.
Jak donosiła TVP Kielce, w sobotę radni PiS, SLD i komitetu Kreatywna Jedność Powiatu Koneckiego podjęli decyzję o zawiązaniu koalicji. Mieli to jednak zrobić bez informowania kierownictwa partii. W następstwie Czarzasty wykluczył jakiekolwiek koalicje z PiS.
Teraz po wyjściu trzech polityków z SLD prawdopodobnie koalicja będzie liczyć 11 radnych: sześciu z PiS, trzech z Kreatywnej Jedności i dwóch, którzy wystąpili z SLD. – Zapowiedziałem swego czasu, że SLD nie będzie wchodził w żadne koalicje z PiS – przypomniał Włodzimierz Czarzasty i zapowiedział, że taka koalicja w powiecie koneckim jest niemożliwa.
Czarzasty zdecydowanie uciął też plotki w sprawie doniesień na temat koalicji z PiS we Włocławku. Rozmowy o niej mieli potwierdzać lokalni liderzy SLD i PiS. Jednak szef wojewódzkich struktur Sojuszu zdementował te doniesienia.
Czarzasty: żadnych sojuszy z PiS
– Przed wyborami proponowaliśmy trójstopniowe porozumienie innym partiom koalicyjnym: PO, Nowoczesnej i PSL, aby pilnować wyborów, by w II turze poprzeć tych kandydatów, którzy startują po stronie demokratycznej i żeby nie zawierać żadnych sojuszy z PiS po wyborach. Ta propozycja nie została przyjęta – dodał szef SLD.
– Przed wyborami proponowaliśmy trójstopniowe porozumienie innym partiom koalicyjnym: PO, Nowoczesnej i PSL, aby pilnować wyborów, by w II turze poprzeć tych kandydatów, którzy startują po stronie demokratycznej i żeby nie zawierać żadnych sojuszy z PiS po wyborach. Ta propozycja nie została przyjęta – dodał szef SLD.
źródło: TVP Kielce
Reklama.