
To miało był proste głosowanie w sprawie senackich poprawek w sprawie ustawy o dniu wolnym od pracy 12 listopada. Skończyło się Konwentem Seniorów i ukaraniem dwóch posłów. Ryszarda Petru ukarano za "obrażanie prezydenta Dudy", a Dominika Tarczyńskiego za prostacki atak na posła Jacka Protasiewicza. Wolne w dniu 12 listopada też wreszcie przegłosowano.
REKLAMA
Sejm zdecydował, że 12 listopada będzie w tym roku dniem wolnym od pracy. Posłowie przyjęli poprawki senackie. Oznacza to, że sklepy 12 listopada będą zamknięte. Zakupy zrobimy tylko w przypadku, gdy właściciel osobiście stanie za ladą.
Nie obeszło się bez awantury. Ryszard Petru dowodził, że wolne w dniu 12 listopada oznacza chaos w gospodarce i stratę pieniędzy. – To pokazuje, gdzie macie swojego prezydenta, dajecie prezydentowi dwa dni na podpisanie ustawy, jest na końcu waszego łańcucha pokarmowego – tłumaczył były szef Nowoczesnej.
Te słowa nie spodobały się Jarosławowi Kaczyńskiemu. – Gdy pan Petru obraża prezydenta, to nie można nad tym przejść do porządku dziennego – przekonywał Kaczyński, domagając się Konwentu Seniorów.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to był tylko pretekst dla zarządzenia przerwy. Wcześniej doszło do awantury. Gdy posłowie debatowali nad senackim poprawkami do ustawy o wolnym w dniu 12 listopada, Hanna Gronkiewicz-Waltz ogłosiła decyzję o zakazaniu Marszu Niepodległości. Wtedy na sali zawrzało.
Po kilkuminutowej przerwie posłowie wrócili na salę, przegłosowali wolne w dniu 12 listopada. Zapadła też decyzja o ukaraniu Ryszarda Petru i Dominika Tarczyńskiego. Ten ostatni już wcześniej został przywołany do porządku przez Jarosława Kaczyńskiego. Na nagraniu widać, że Kaczyński nie miał dla niego litości.
