Portal braci Karnowskich twierdzi, że "rzuca nowe światło" na sprawą środowiska neofaszystowskiego, które zorganizowało głośne "urodziny Hitlera" pokazane w reportażu "Superwizjera" TVN. Chodzi o dokumenty ze śledztwa, które mają rzekomo dowodzić, iż impreza była zamówioną "przez tajemniczych mężczyzn" maskaradą.
Jak wynika z zeznań organizatora "urodzin Hitlera" Mateusza S., do który miał dotrzeć portal wPolityce.pl, impreza została zamówiona przez "tajemniczych mężczyzn". Mieli mu oni zapłacić 20 tys. zł i wręczyć te pieniądze w reklamówce pod przedszkolem, z którego Mateusz S. odbierał syna. Mieli także przekazać dokładne instrukcje, co do "oprawy całego wydarzenia".
W dodatku, na "urodziny" miała zostać zaproszona "Anna Sokołowska", która w rzeczywistości jest dziennikarką "Superwizjera". "Mateusz S. Nie pali się do organizacji imprezy. Pieniądze wręczone mu przez tajemniczych mężczyzn wydaje na wakacje i przyjemności. 'Anna Sokołowska' kontaktuje się z nim krótko po tym jak otrzymał on pieniądze od tajemniczych 'sponsorów'. Dziennikarka jest zainteresowana wyjazdem na koncert w marcu 2017" – pisze portal Karnowskich.
Swoje doniesienia na temat głównego podejrzanego w sprawie wPolityce.pl określa mianem "nowego światła" rzuconego na tę sprawę.
– pyta portal braci Karnowskich.
Razem z doniesieniami prawicowego portalu, rozpoczęło się także twitterowe "śledztwo". Oczywiście, jedna ze stron podważa zeznania broniącego się szefa stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, druga nawołuje do odebrania TVN-owi koncesji za "ustawioną prowokację".
Przypomnijmy, w styczniu dziennikarze "Superwizjera" TVN ujawnili, że pod Wodzisławiem Śląskim, środowiska neofaszystowskie organizowały swoje spotkania i zjazdy. Na jednym z nich obchodzono rocznicę urodzin Adolfa Hitlera.
Po emisji reportażu informację w tej sprawie przedstawiał w Sejmie minister MSWiA Joachim Brudziński. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, dokonano także kilkunastu zatrzymań.
Wiele wskazuje na to, że grupa przebierańców z lasu pod Wodzisławiem Śląskim to w rzeczywistości opłaceni statyści. W czyim filmie zagrali? Kto naprawdę sfinansował tę imprezę i jaki był rzeczywisty udział dziennikarzy i ich stacji w tym wydarzeniu? Czy ujawnili istniejące zjawiska, czy też byli ich animatorami?