Wczoraj Polacy rozgromili Amerykanów w siatkówkę plażową. Przegrana oburzyła mieszkańców USA. Dlaczego? Bo myśleli, że w naszym kraju... nie ma plaż. "Jak mogli wygrać? Przecież u nich nie ma plaż!" – piszą Amerykanie na Twitterze.
Polski duet: Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel pokonał w siatkówkę plażową duet amerykański. Jacob Gibb i Sean Rosenthal do tej pory byli najwyższej klasyfikowaną parą w tej dyscyplinie.
Cały mecz trwał raptem 43 minuty. Amerykanie mocno przeżyli swoją porażkę. I przy okazji pokazali, że żarty o ich poziomie edukacji są absolutnie uzasadnione.
Niektórzy, na przykład, wątpią, czy Polska w ogóle ma linię brzegową...