Były premier Jan Olszewski trafił do szpitala.
Były premier Jan Olszewski trafił do szpitala. Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta

"Niestety wiek robi swoje. Mam nadzieję, że mąż wróci niedługo ze szpitala, choć oczywiście boję się o jego życie" – mówi "Super Expressowi" Marta Olszewska, żona byłego premiera. Jak podaje tabloid, 88-letni polityk trafił do szpitala po tym, jak kilka dni temu w swoim domu nagle się przewrócił.

REKLAMA
Jan Olszewski premierem był w latach 1991-92, ten czas przez środowisko Prawa i Sprawiedliwości uważany jest za początek dekomunizacji Polski, przerwany przez tzw. noc teczek. W uznaniu zasług premier Beata Szydło przyznała Janowi Olszewskiemu 8 tys. zł emerytury specjalnej, zaś jego żonie 4,5 tys. zł.
W czasach PRL jako adwokat Jan Olszewski bronił wielu opozycjonistów. Był też jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników. Jego żona zaś była dziennikarką, która za swoje bezkompromisowe artykuły otrzymała w stanie wojennym zakaz publikacji.
"Super Express" przypomina, że w 2011 r. były premier miał udar mózgu i przebywał dłuższy czas w szpitalu. Od tamtej pory uważał na siebie, rzadko wychodził z domu. Ostatnio wrócił do formy i dość często udzielał się w mediach, krytykując choćby działania Patryka Jakiego lub negatywnie oceniając dymisję ministra obrony Antoniego Macierewicza.
Kilka dni temu, jak opowiada tabloidowi Marta Olszewska, były premier nagle poczuł się gorzej i upadł na podłogę. – Na szczęście nie stracił przytomności. Zabrało go pogotowie. Lekarze chyba wiążą ten upadek z jakąś niewydolnością serca – mówi żona Jana Olszewskiego, przyznając, że obawia się o życie męża.
źródło: se.pl