Ustępujący marszałek woj. lubelskiego w listopadzie przyznał nagrody... świąteczne.
Ustępujący marszałek woj. lubelskiego w listopadzie przyznał nagrody... świąteczne. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Reklama.
Po wyborach samorządowych lubelski sejmik wojewódzki został odbity przez Prawo i Sprawiedliwość z rąk koalicji PO-PSL. Partia Jarosława Kaczyńskiego będzie tu rządzić samodzielnie. Ustępujący marszałek województwa postanowił nie czekać na grudzień i rzutem na taśmę wypłacił świąteczne premie swoim pracownikom.
Na ostatnim posiedzeniu w starym składzie ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości oczywiście padły niewygodne pytania o premie.
– Sytuacja, w której pan marszałek motywuje przyznanie dodatkowych wynagrodzeń okresem świątecznym, świadczą o tym, że ma jakieś problemy z odczytywaniem kalendarza. Wyglądam teraz przez okno, ale nawet śniegu jeszcze nie widzę. Nie słyszałem, by kiedykolwiek wcześniej premie świąteczne były przyznawane o tej porze roku – mówi Wirtualnej Polsce Andrzej Pruszkowski, przewodniczący Klubu radnych PiS w sejmiku województwa lubelskiego.
Tym zarzutom nie zaprzeczył marszałek województwa z PSL-u. – Czy nowy zarząd województwa wiedziałby, komu dać nagrody? Ja znam pracowników, trzeba im podziękować za ich pracę. To chyba proste – stwierdził Sławomir Sosnowski.
Jak na razie nie wiadomo, ilu osób dotyczyły te listopadowe-świąteczne premie, ani o jakich dokładnie sumach mowa. Rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego zobowiązała się do odpowiedzi w przyszłym tygodniu.
Premie w urzędach są zwyczajowo przyznawane około 27 maja (Dzień Samorządowca) lub 25 grudnia (Boże Narodzenie).
źródło: wp.pl