Rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego odpowiedział na zarzuty Romana Giertycha.
Rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego odpowiedział na zarzuty Romana Giertycha. Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta

Rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Barszczewski odpowiedział stanowczo na słowa Romana Giertycha, prawnika Leszka Czarneckiego. "W ocenie Urzędu KNF zarzuty mecenasa Giertycha są bezpodstawne" – brzmi fragment oświadczenia przesłanego przez Barszczewskiego.

REKLAMA
Barszczewski dodał, że na szczegółowe pytania nie może odpowiedzieć, ponieważ jest to "niemożliwe z uwagi na fakt, że ich zakres dotyczy działań nadzorczych UKNF i objęty jest ustawową tajemnicą zawodową, a także z uwagi na dobro czynności prowadzonych w tej sprawie przez właściwe służby".
Giertych w sobotę zapowiedział, że 19 listopada przekaże prokuratorom kolejne nagranie, na którym zobaczymy spotkanie właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego z przedstawicielami kierownictwa Komisji Nadzoru Finansowego. Do sieci wyciekł zaś kadr ze wspomnianego nagrania, który wzbudził ogromne emocje.
"W poniedziałek złożę w prokuraturze nagranie rozmowy Leszka Czarneckiego z Markiem Chrzanowskim i innymi przedstawicielami KNF, które zostało zrobione w lipcu br. (...) Na taśmie słychać i widać (to nagranie wideo), jak przedstawiciele urzędu państwowego bez żenady potwierdzają, że wiedzą o planie przejęcia banku za złotówkę" – poinformował 17 listopada Roman Giertych, pełnomocnik Leszka Czarneckiego.
Opinia publiczna słyszała dotychczas wyłącznie o materiale audio. Przypomnijmy, że afera KNF wybuchła po ujawnieniu, iż Marek Chrzanowski miał zaoferować przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 mln zł . Według "Gazety Wyborczej", taką sumę miał otrzymać prawnik Grzegorz Kowalczyk, który jest znajomym Chrzanowskiego.
źródło: money.pl