Prezes Ordo Iuris był kluczową osobą w mechanizmie działania PiS.
Prezes Ordo Iuris był kluczową osobą w mechanizmie działania PiS. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reklama.
Dziennikarze "Wyborczej" przyjrzeli się dokładnie sprawie operatora TVN, którego jeszcze do niedzieli oskarżano o propagowanie ustroju faszystowskiego. Operator miał usłyszeć po weekendzie prokuratorskie zarzuty, ale w niedzielę nastąpił zwrot i śledczy wycofali się ze swoich zapowiedzi.

Zdaniem gazety, w tej sprawie zadziałał stary mechanizm PiS, który kierował przebiegiem wydarzeń: najpierw były doniesienia w prorządowym portalu wPolityce.pl, potem zawiadomienie do prokuratury przeciwko Wacowskiemu złożył nie polityk PiS, a "figurant", czyli Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.
Następnie sprawą zajęli się śledczy i oficerowie rządowej ABW. Działanie partii rządzącej zakończyłoby się sukcesem, gdyby mechanizm nie zaciął się w pewnym momencie pod naporem innych mediów oraz krytyki ze strony USA.
Przypomnijmy, że po stronie wolności słowa stanęli nie tylko dziennikarze mediów opozycyjnych, ale także "The New York Times" oraz amerykańska ambasador w Warszawie Georgette Mosbacher.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"