Ostatnie chwile George Bush spędził z przyjaciółmi, rodziną, lekarzami i duchownymi. Dr Russell J. Levenson, który był pastorem Busha, powiedział, że umierającego pocieszano, że już niebawem połączy się zmarłą w kwietniu żoną Barbarą i ich córką Robin, która zmarła jako dziecko z powodu białaczki.
W piątkowy wieczór Baker odwiedził Busha drugi raz. Siedział w łóżku i nie był w stanie rozmawiać. Baker wyszedł, ale o godz. 20.15 dostał informację, że stan jego przyjaciela znacznie się pogorszył. W ostatnich chwilach trzymał Busha za ręce i masował mu stopy. Dzwoniono do dzieci Busha, by mogły przyjechać i się pożegnać.
Był pierwszym prezydentem, który odwiedził Polskę dwukrotnie za swojej kadencji. Był jednym ze współautorów upadku komunizmu w Europie. Choć nie podano oficjalnej przyczyny śmierić, wiadomo, że były prezydent cierpiał na chorobę Parkinsona i poruszał się na wózku.