Reklama.
Stanisław Michalkiewicz obraził ofiarę gwałtu dokonanego przez księdza, porównując odszkodowanie jakie dostała za popełnioną zbrodnię do wynagrodzenia prostytutki. Teraz syn prawicowego publicysty w liście otwartym przeprasza kobietę za słowa swojego ojca. "Stało się coś złego i muszę coś z tym zrobić" – napisał Mateusz Michalkiewicz