Sylwia Chutnik, prezeska Fundacji MaMa, nieświadomie występuje w reklamie środków odchudzających na Facebooku. Choć się na to nie zgodziła, jej zdjęcie wraz z napisem "Schudłam i czuję się z tym niezwykle" wciąż reklamuje tabletki na odchudzanie. - To jest kradzież wizerunku. Najgorsze, że nic nie mogę z tym zrobić - mówi naTemat.
Sylwia Chutnik to kulturoznawczyni, działaczka społeczna, pisarka i prezeska Fundacji MaMa. W listopadzie ubiegłego roku wystąpiła na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia, a - jak twierdzi - po audycji jej zdjęcie ze studia Polskie Radio udostępniło na swoim profilu na Facebooku.
Jakież było zdziwienie Chutnik, kiedy po kilku miesiącach fotografię zobaczyła na Facebooku w... reklamie tabletek odchudzających. Sylwia Chutnik, a obok niej napis: "Chciałam schudnąć! To niesamowite odkrycie zmieniło moje życie. Schudłam i czuję się z tym niezwykle". Rzecz jasna bez zgody samej zainteresowanej.
- To jest kradzież wizerunku. Zdarzyła się po prostu chamska kradzież - mówi naTemat Chutnik. Tuż po tym jak zobaczyła swoje zdjęcie, zapowiedziała, że jej prawnik skontaktuje się z firmą, która wykorzystała wizerunek. Dziś przyznaje jednak, że nie ma szans w konfrontacji z firmą bądź Facebookiem. - Sprawa jest przegrana. To firma krzak, nie wiadomo skąd. Prawnicy, z którymi rozmawiałam, rozkładają ręce - dodaje.
Sylwii Chutnik nie ma już na Facebooku. Usunęła swoje prywatne konto i to właściwie tyle, co może zrobić. - I jeszcze pozostaje mi odpowiadzieć na 50 tysięcy maili, w których znajomi pytają: "Ej, Sylwia, wystąpiłaś w reklamie środków odchudzających" - mówi.
Jak to możliwe, że jej zdjęcie wykorzystano do facebookowej reklamy? Według Chutnik prawdopodobnie Polskie Radio nie zmieniło odpowiednio ustawień swojego profilu. Rzecznik radia, Radosław Kazimierski mówi jednak, że w tego typu reklamach można użyć tylko zdjęcia profilowego, a fotografia Chutnik nie była zdjęciem profilowym żadnej z anten Polskiego Radia.
- Być może pani Sylwia Chutnik wykorzystywała je jako zdjęcie profilowe na swoim profilu. Istnieje też możliwość, że ktoś to zdjęcie użył tego zdjęcia na innym profilu – ale na to nie mamy wpływu. Każde umieszczone na facebooku zdjęcie można nielegalnie skopiować - zaznacza Kazimierski.