Mateusz Morawiecki na czas wyborów odrzuca swoją niechęć do ludzi związanych z PRL?
Mateusz Morawiecki na czas wyborów odrzuca swoją niechęć do ludzi związanych z PRL? Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

Pamiętacie jak Jarosław Kaczyński nazywał Edwarda Gierka komunistycznym patriotą? Po tę samą sprawdzoną metodę podlizywania się lewicowemu elektoratowi właśnie sięga Mateusz Morawiecki. Najnowszy wywiad w "Dzienniku Gazecie Prawnej" zaskoczy tych, którzy widzą w nim nieprzejednanego wroga komunizmu.

REKLAMA
"Jeśli coś się we mnie zmienia, to głównie podejście do przeciwników politycznych z czasów PRL" – to słowa Mateusza Morawieckiego, które otwierają wywiad z premierem, jaki ukaże się na łamach "Dziennika Gazety Prawnej". Dalej szef rządu twierdzi, że razem żyjemy w Polsce i razem powinniśmy o nią dbać, a kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.
Słowa te zapewne zdziwią wszystkich zwolenników premiera, który wielokrotnie w ostatnich latach podkreślał swoje i ojca zasługi w walce z komunizmem. Dlatego zdanie o współżyciu z ludźmi PRL może zszokować tę część elektoratu, która uwierzyła w posągowy patriotyzm Morawieckiego.
Reszta z pewnością szybko przypomni sobie, jak przy okazji wyborów prezydenckich w 2010 roku Jarosław Kaczyński przemawiał do "przyjaciół Rosjan", a Edwarda Gierka nazywał "patriotą, tylko komunistycznym". Przed wyborami politycy PiS dziwnym trafem zapominają o antykomunistycznych hasłach i sięgają po tę samą zdartą płytę.