Adam Bielan wytłumaczył, dlaczego PiS nie może wpłynąć na Glapińskiego ws. jego "asystentek"
Adam Bielan wytłumaczył, dlaczego PiS nie może wpłynąć na Glapińskiego ws. jego "asystentek" Fot. Andrzej Michalik / Agencja Gazeta

– Cały ustrój został tak skonstruowany, żeby nikt nie mógł wpływać na politykę pieniężną NBP – powiedział wicemarszałek Senatu Adam Bielan w Radiu Zet. Przypomniał, że Glapiński został powołany w 2016 roku na sześcioletnią kadencję. – Nie sposób go odwołać, ta kadencja jest zabetonowana w konstytucji– podkreślił. Internauci przypomnieli mu szybko, że konstytucyjną kadencję prof. Małgorzaty Gersdorf I prezes Sądu Najwyższego PiS podważał.

REKLAMA
O tym, że "asystentki" Glapińskiego uwierają PiS pisaliśmy tutaj. Doszło nawet do tego, że partia zadeklarowała, że jest gotowa poprzeć projekt Platformy Obywatelskiej w sprawie jawności zarobków w banku. Ale Adam Bielan wyjaśnił, dlaczego prezes NBP czuje się tak pewnie.
– Nie wiem nic na temat jakichkolwiek działań pana prezesa Kaczyńskiego, ale pamiętajmy, NBP nie jest instytucją rządową. W naszym ustroju jest całkowicie niezależny od świata polityki, jest celowo tak skonstruowany – powiedział Bielan w Zetce.
–  Pan prof. Glapiński został powołany w 2016 r. na sześcioletnią kadencję. Nie sposób go odwołać, ta kadencja jest zabetonowana w konstytucji. Cały ustrój został tak skonstruowany, żeby nikt nie mógł wpływać na politykę pieniężną NBP i może odbierać albo nie odbierać wiele telefonów, natomiast ostateczne decyzje podejmuje sam – podkreślił.