
Ukończyli szkołę podstawową, mają świadectwo dokumentujące, iż posiadają wykształcenie podstawowe i... znów wrócili do podstawówki. Posłanka PO Kinga Gajewska zapytała w ministerstwie edukacji, ilu uczniów gimnazjum spotkał taki los. Liczba jest naprawdę niemała.
Mówiliśmy, że w przypadku braku klasyfikacji do następnej klasy, uczeń wróci do podstawówki, w której będzie zupełnie inny program, inne zasady egzaminowania, inni nauczyciele i zupełnie inne środowisko. Tłumaczyliśmy pani minister, że w ten sposób skrzywdzi wiele dzieci.
