Film Agnieszki Holland "Mr. Jones" zakwalifikował się do Konkursu Głównego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. To opowieść o walijskim dziennikarzu, który dokumentował Wielki Głód na Ukrainie.
Ogłoszona została lista filmów, które znajdą się w Konkursie Głównym Berlinale 2019. Oprócz najnowszych obrazów Agnes Vardy, Isabel Coixet czy Hansa Pettera Molanda, na liście znalazł się najnowszy film Agnieszki Holland "Mr Jones".
To opowieść o wyjeździe korespondenta "Western Mail" Garetha Jonesa do ZSRR w 1933 roku. Był on jedną z pierwszych osób opisujących Wielki Głód na Ukrainie, gdzie z głodu zginęło od 3 do 6 mln ludzi. Obraz Holland ukazuje również proces podejmowania skomplikowanych decyzji politycznych.
"Miliony ludzi umierają z głodu, w tym samym momencie, gdy ukraińskie zboże finansuje budowę komunistycznego imperium. Życie ludzkie przestaje mieć znaczenie, nadrzędne staje się zachowanie dobrych i przyjaznych relacji międzypaństwowych. Główny bohater, Gareth Jones staje samotnie do walki przeciw temu zakłamaniu, nawet za cenę własnego życia" – czytamy w opisie filmu.
Jak podkreślił Stanisław Dziedzic, producent "Mr. Jones", samo ogłoszenie filmu już jest sporym osiągnięciem. – To dla nas wiadomość, że o filmie jest już głośno, zanim jeszcze trafił na ekrany. Niejeden twórca chciałby, żeby jego film miał światową premierę podczas festiwalu klasy "A", jakim jest Berlinale" – powiedział w rozmowie z tvn24.pl.
W rolach głównych zobaczymy m.in. Jamesa Nortona, Vanessę Kirby, Michalinę Olszańską, Beatę Późniak, Krzysztofa Pieczyńskiego i Patrycję Volny. Warto podkreślić, że Agnieszka Holland walczy o najważniejszą berlińską nagrodę już po raz trzeci. W 1981 roku na festiwalu zwyciężył jej film "Gorączka".