Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podczas gdańskiego Światełka do Nieba WOŚP został zaatakowany przez nożownika, który wtargnął na scenę. Samorządowiec został ugodzony ostrym narzędziem. Prezydent miasta został przetransportowany do szpitala. Jego stan jest poważny.
Aktualizacja z 14.01.2019 z godz. 14.40 Pomimo starań lekarzy i wielogodzinnej walce o życie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Gdańsku. Czytaj więcej
Podczas gdańskiego Światełka do Nieba na scenę na Targu Węglowym wbiegł nożownik. Mężczyzna rzucił się na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który niedawno został wybrany na kolejną kadencję.
Napastnik ugodził go nożem. Samorządowiec został przewieziony do szpitala, a mężczyzna obezwładniony przez ochronę.
Paweł Adamowicz uczestniczył w kulminacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Według relacji TVN24, podczas ataku wszyscy uczestnicy zamarli. Prezydent, po tym jak został ugodzony przez napastnika, zgiął się wpół i mówił coś do osób stojących obok.
W tym momencie do akcji ruszyli ochroniarze. Mężczyzna nie uciekał ze sceny. Wręcz przeciwnie – wykrzykiwał coś w kierunku tłumu. Obezwładniony napastnik trafił w ręce policji. Okazało się, że napastnik to były więzień, który krzyczał, że niesłusznie siedział za rządów Platformy.
Organizatorzy wydarzenia ogłosili, żeby osoby uczestniczące w finale WOŚP w Gdańsku rozeszły się do domów, by nie przeszkadzać w działaniu służb.
– To akt barbarzyństwa – powiedział na antenie TVN 24 Joachim Brudziński. Minister spraw wewnętrznych dodał także, że ma nadzieję, iż stan prezydenta będzie się polepszał, bo miał informacje, że Paweł Adamowicz był reanimowany.
Morawiecki o Adamowiczu
Komentarz w sprawie tragicznego zdarzenia zabrał także premier Mateusz Morawiecki. na Twitterze napisał, że "myślami i modlitwą jest teraz z prezydentem Gdańska.
Na godzinę 22.00 wiadomo, że stan Adamowicza jest ciężki. Taką informację przekazał lekarz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Na poniedziałkowy poranek zaplanowana jest konferencja prasowa.