"Dziś prezydent Adamowicz nie jest naszym przeciwnikiem politycznym, ale ofiarą zbrodniczej agresji" – to słowa rzeczniczki PiS Beaty Mazurek. W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Andrzej Duda.
Aktualizacja z 14.01.2019 z godz. 14.40 Pomimo starań lekarzy i wielogodzinnej walce o życie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Gdańsku. Czytaj więcej
Takich głosów dawno nie słyszeliśmy, bo w tym momencie podziały zniknęły. "Mimo ogromu tragedii budujące jest to, ze dziś politycy mówią jednym głosem" – komentują również internauci.
Wszyscy tak samo zareagowali na tragedię w Gdańsku. A politycy PiS podkreślają, że prezydent Paweł Adamowicz w tym momencie nie jest ich przeciwnikiem politycznym. Choć część komentujących ich słowa jest zdania, że w takiej chwili nie jest ważne to, kto jakie ma poglądy polityczne. I w chwili dramatu nie powinno się o nich w ogóle wspominać.
"Jesteśmy wstrząśnięci tym przerażającym zdarzeniem. Nic i nigdy nie może usprawiedliwić zbrodni. Dziś prezydent Adamowicz nie jest naszym przeciwnikiem politycznym ale ofiarą zbrodniczej agresji. Łączymy się w modlitwie o jego zdrowie" – napisała Beata Mazurek, rzeczniczka PiS.
Prezydent Andrzej Duda też to podkreślił. "Zwykle różnimy się z Panem Prezydentem Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z Nim i Jego Bliskimi, tak, jak - mam nadzieję -wszyscy nasi Rodacy. Modlę się o Jego powrót do zdrowia i pełni sił" – napisał na Twitterze.