
Reklama.
Po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wiele ludzi zaczęło walkę z hejtem. Doda organizuje koncert "Artyści przeciw nienawiści", prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zarządził, że w stołecznych szkołach mają odbyć się lekcje o mowie nienawiści, a Kasia Nosowska opublikowała poruszające wiadomości od swojego syna.
Wiele osób dzieli się także publicznie wiadomościami od hejterów. Dołączyła do nich tenisistka Ula Radwańska. Na Instagramie opublikowała ona screen od jednego z użytkowników serwisu, który krytykuje jej ostatni mecz. Nazywa on m.in. siostrę Agnieszki Radwańskiej "głupią, opóźnioną w rozwoju suką" oraz "głupią polską suką" i wyraża nadzieję, że "ktoś połamie ci nogi i zakończy twoją gównianą karierę".
Radwańska odniosła się do hejterskiej wiadomości w podpisie pod zdjęciem. "Jak widać nie tylko w Polsce hejt jest ogromnym problem. Nie rozumiem jak człowiek może napisać takie rzeczy do drugiego człowieka? Jak można życzyć drugiej osobie, żeby ktoś jej połamał nogi?" – pytała retorycznie tenisistka.
I dodała, że sportowcy dostają takich wiadomości "mnóstwo". "Czasem mam wrażenie że ludzie uważają, że jesteśmy maszynami stworzonymi do rywalizacji. A my jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy również mają uczucia i tak samo bolą nas zawistne komentarze w naszą stronę" – napisała Ula Radwańska.
"Dlatego mówię głośno #stophejt!" – dodała.