
Dziennikarka TVN Małgorzata Łaszcz przytoczyła na antenie cytat zaczerpnięty z fejkowego konta Donalda Tuska na Twitterze. Pomyłkę da się wytłumaczyć – konto do złudzenia przypomina oficjalny profil przewodniczącego Rady Europejskiej.
REKLAMA
Prowadząca program "Loża Prasowa" Małgorzata Łaszcz na antenie TVN przytoczyła wpis z Twittera Donalda Tuska: "Razem jesteśmy w stanie powstrzymać mowę nienawiści i nadciągające zło, zarówno w Polsce, jak i w Europie". Problem w tym, że ten fragment wpisu nie jest autorstwa przewodniczącego RE, pochodzi z fejkowego konta.
Konto do złudzenia zresztą przypomina oficjalny profil Tuska na Twitterze. Wielokrotnie zostało zgłoszone do administratorów TT jako fejkowe, ale mimo to, jak widać, wciąż działa w najlepsze. Nabierają się na nie nawet dziennikarze największych redakcji w Polsce.
Tymczasem pomyłka Małgorzaty Łaszcz wzbudziła spore rozbawienie wśród zwolenników dobrej zmiany. "Wstajesz i łżesz", "Jaka stacja taki cytat", "rzetelność a'la TVN" to tylko niektóre z komentarzy internautów.
Przed rokiem podobną wpadkę zaliczyła państwowa Polska Agencja Prasowa. PAP opublikowała depeszę, w której napisano, że obok ministra zdrowia czy marszałka Sejmu premier Mateusz Morawiecki wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tylko że agencja powołała się na... nieprawdziwe konto szefa rządu.
