W poniedziałek CBA zatrzymała Bartłomieja M. Były rzecznik MON we wtorek usłyszał zarzuty prokuratorskie.
W poniedziałek CBA zatrzymała Bartłomieja M. Były rzecznik MON we wtorek usłyszał zarzuty prokuratorskie. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Od rana Polska żyje aferą "taśm Kaczyńskiego", dlatego informacje dotyczące zatrzymanego w poniedziałek przez CBA byłego rzecznika MON mogły ujść waszej uwadze. Śpieszymy więc donieść, że Bartłomiej M. usłyszał zarzuty związane niegospodarnością w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Prokuratorzy próbują wyjaśnić związki Misiewicza i reszty zatrzymanych w sprawie dotyczącej wyrządzenia szkody majątkowej Polskiej Grupie Zbrojeniowej poprzez zawieranie fikcyjnych umów szkoleniowych. Straty PGZ szacowane są na prawie pół miliona złotych.
Bartłomiej M. nie jest jedyną osobą zatrzymaną w poniedziałek w związku z tą sprawą. W rękach agentów CBA znaleźli się także były poseł PiS Mariusz Antoni K., były członek zarządu PGZ Radosław O., była urzędniczka MON, oraz dwóch dyrektorów w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.
Źródło: Money.pl