
Reklama.
Bank Pekao S.A. odpowiedział na szereg pytań przesłanych przez "Gazetę Wyborczą", związanych z obecnością Michała Krupińskiego na spotkaniach przy Nowogrodzkiej. Dziennikarze pytali m.in. o to, w jakim charakterze spotkał się 21 marca 2018 r. z Birgfellnerem i Kaczyńskim; gdzie miało miejsce to spotkanie; czy było to spotkanie służbowe, a jeśli tak, to jakie obowiązki wykonywał tam prezes Krupiński, itp.
W swojej odpowiedzi bank nie zaprzeczył doniesieniom "GW". "Informujemy, że szanując zaufanie wszystkich naszych klientów oraz zasady prawa bankowego, nie udzielamy informacji na temat spotkań naszych pracowników oraz członków zarządu" – czytamy w odpowiedzi biura prasowego banku.
"(Bank – red.) nie podejmuje decyzji kredytowych motywowanych czynnikami inne niż ściśle biznesowe, podejmuje je w pełnej niezależności oraz odpowiedzialności" – zapewnia Pekao S.A.
"Gazeta Wyborcza" napisała w środę o co najmniej jednym spotkaniu między Jarosławem Kaczyńskim a austriackim deweloperem Geraldem Birgfellnerem, w którym miał uczestniczyć prezes banku Pekao S.A. – Michał Krupiński. Z samym biznesmenem szef Pekao osobiście rozmawiał co najmniej dwukrotnie – 4 października i 14 grudnia 2017 r.
W efekcie Krupiński zgodził się udzielić dwóch pożyczek pomostowych – w sumie na 15,5 mln euro – na przygotowanie inwestycji przy Srebrnej przez dwie spółki, którymi zarządzał Birgfellner i które miały się zająć budową biurowca.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"