Krystyna Janda kolejny raz udowodniła, jak wybitną jest artystką. Ze słynnego amerykańskiego Sundance Film Festiwal wraca z tytułem najlepszej aktorki.
Krystyna Janda zdobyła uznanie zarówno publiczności, jak i krytyków podczas corocznego festiwalu kina niezależnego. Polka została nagrodzona za główną rolę w filmie "Słodki koniec dnia" w reżyserii Jacka Borcucha, który podczas Sundance miał swoją premierę.
Aktorka wciela się w nim w rolę Marii – polskiej Żydówki i nagrodzonej nagrodą Nobla pisarki, która mieszka we włoskiej Toskanii. Tam nawiązuje romans z młodym imigrantem z Egiptu. Obok niej w filmie występuje m.in. Kasia Smutniak.
Jurorzy uhonorowali Krystynę Jandę w kategorii World Cinema Dramatic. Reżyser filmu nie po raz pierwszy swoim obrazem ujmuje podczas Sundance Film Festiwal. Wcześniej dobrze przyjęto takie jego filmy jak "Wszystko, co kocham" oraz "Nieulotni".