Praca szuka człowieka i to nie byle gdzie, bo w parlamencie. Kancelaria Sejmu potrzebuje pracownika do sprzątania biur w budynku przy Wiejskiej. Jednak zastanawiające są wymagania, które pojawiły się w ofercie pracy. Jak na takie stanowisko, mogą zadziwiać.
Do podstawowych obowiązków wymienionych w ogłoszeniu Kancelarii Sejmu zaliczają się m.in.: utrzymanie porządku i czystości, mycie okien, pranie dywanów i mebli tapicerowanych, uzupełnianie środków czystości, sortowanie makulatury, dbałość o urządzenia i sprzęt do utrzymywania czystości.
Ten zakres obowiązków przyszłej osoby sprzątającej raczej nie dziwi, ale wymagania stawiane przed kandydatką lub kandydatem wywołują przynajmniej zdziwienie.
"Od kandydatów wymagamy: (...) umiejętności sprzątania i dobrej organizacji pracy, umiejętności współpracy w grupie, rzetelnego wykonywania obowiązków" – tak brzmi ogłoszenie Kancelarii Sejmu, która wymaga także... uczciwości. Żeby sprzątać sejmowe wykładziny trzeba posiadać też przynajmniej wykształcenie zawodowe.
Nie wiadomo, czy znalazł się już jakiś chętny na pracę na pół etatu w sejmowych budynkach. Pojawiły się już jednak zgryźliwe opinie. "Podejrzewam, że 90 proc. posłów tego wymogu nie spełnia, a w Sejmie pracuje" - napisał jeden z użytkowników Twittera.