Reklama.
Do przewidzenia było, że kiedyś sprawa słynnych ośmiorniczek wróci do Sejmu. Jednak nikt nie spodziewał się, że w takiej formie. Najpierw Kancelaria Sejmu do restauracji na Wiejskiej zamówiła potrzebną do jej funkcjonowania dostawę produktów żywnościowych. Miały być wśród nich: kalmary, małże, krewetki czy właśnie ośmiorniczki. Po fali komentarzy i drwin zrezygnowano z tego zakupu.