
Reklama.
"Miłego wszystkim życzę popołudnia. Jeszcze milszego jutrzejszego dnia i najmilszego weekendu" – napisał Roman Giertych. Znów pozornie neutralny wpis. Czy oznacza to kolejne rewelacje w ramach "Taśm Kaczyńskiego"?
Tak przeczuwają komentujący jego post. "Się Pan znęca nad prezesem Polski, Panie Mecenasie, a przecież to kryształowo uczciwy człowiek" – pisze użytkownik Twittera.
Roman Giertych łudząco podobny wpis zamieścił w ostatni piątek. "Miłego weekendu. I jeszcze milszego przyszłego tygodnia" – napisał na Twitterze. I wielu przeczuwało dalszy ciąg afery związanej z Taśmami Kaczyńskiego.
Jak się okazało w weekend, chodziło o to, co miało nastąpić w poniedziałek, czyli zeznania Geralda Birgfellnera w prokuraturze. Austriacki biznesmen czuje się oszukany przez Jarosława Kaczyńskiego. Twierdzi, że nie wypłacono mu pieniędzy za przygotowywanie inwestycji spółki Srebrna. Już po przesłuchaniu Birgfellnera Giertych poinformował, że zeznania Austriaka były wstrząsające.
Cała sprawa do tego stopnia poruszyła prezesa PiS, że postanowił przedstawić swoją wersję wydarzeń w bliskim "dobrej zmianie" tygodniku "Sieci". Pytania dziennikarza Jacka Karnowskiego są zupełnie osobnym wątkiem w rozmowie Kaczyńskiego z prawicowym tygodnikiem.