
W nocy grupa aktywistów obaliła w Gdańsku pomnik ks. Henryka Jankowskiego. Był to protest przeciwko upamiętnianiu duchownego, który miał siać zgorszenie pedofilskimi zachowaniami. Na miejsce szybko przybyła policja, która zatrzymała trzech odpowiedzialnych za ten czyn mężczyzn.
REKLAMA
"Upadek. Symboliczny. Widzicie to jako pierwsi. Czy polski Kościół weźmie się w końcu za rozliczenie swoich własnych win? Czy skończy jak prałat Jankowski?" – napisał Tomasz Sekielski na Facebooku pod filmem, na którym widać moment obalania pomnika ks. Henryka Janowskiego.
Był to protest przeciwko pedofilii w polskim Kościele. Po latach zgłaszają się bowiem domniemane ofiary Henryka Jankowskiego, które miały być molestowane przez niego w dzieciństwie. O usunięcie pomnika apelowały różne środowiska od pewnego czasu. W końcu grupa aktywistów dokonała tego sama.
Tomasz Sekielski relację z obalania pomnika nazwał "Upadek". Internauci wtórują mu, pisząc w komentarzach także o "upadku Kościoła", który przez lata zamiatał swoje problemy pod dywan. Zdecydowana większość komentujących nie kryje radości z tego, że gorszący pomnik sprzed kościoła św. Brygidy został zniszczony.
