Powszechna wiedza na temat stanu zdrowia prezydenta kraju to głównie domena Stanów Zjednoczonych. W przypadku Donalda Trumpa, Amerykanie wiedzą nawet, ile wynosi dawka leku przyjmowanego przez głowę państwa w związku z wysokim poziomem cholesterolu. Badanie pracowni SW Research na zlecenie portalu rp.pl pokazuje, że podobną wiedzę chcą mieć także Polacy.
52 proc. respondentów odpowiedziało, że "chce" wiedzieć, co dolega głowie państwa i ewentualnie jakie leki przyjmuje. Kolejne 23 proc. ankietowanych uważa, że szczegółowe informacje o stanie zdrowia prezydenta nie powinny być ujawniane. A co czwarty badany nie umiał zająć stanowiska w sprawie.