W najbliższą niedzielę w gdańszczanie będą wybierali nowego prezydenta miasta. Z tej okazji Donald Tusku wystąpił z apelem na Twitterze. W mocnych słowach przypomina, dlaczego te wybory są tak ważne dla mieszkańców jego rodzinnego miasta.
Na początku stycznia podczas finału WOŚP prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został kilkukrotnie pchnięty nożem. Mimo reanimacji na miejscu zdarzenia i wielogodzinnej walki lekarzy w szpitalu, nie udało się uratować mu życia. Paweł Adamowicz zmarł w szpitalu nie odzyskawszy przytomności. Jego morderca ze sceny na Targu Węglowym wykrzyczał, że zabił prezydenta Gdańska ze względu na swoją nienawiść wobec Platformy Obywatelskiej.
W niedzielę 3 marca odbędą się wybory nowego prezydenta Gdańska. O stanowisko ubiega się trzech kandydatów: Aleksandra Dulkiewicz, Marek Skiba i Grzegorz Braun. Największe szanse ma Dulkiewicz, która była zastępczynią Adamowicza i cieszy się ogromna sympatia gdańszczan. Także tych, którzy z czasem zmienili adres zameldowania lub pracują daleko od rodzinnego miasta...
"Głęboko wierzę, że Gdańsk w tę niedzielę wybierze swoją Panią Prezydent. Gdańszczanki i gdańszczanie wciąż pamiętają, dlaczego są te wybory" – napisał w czwartek na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
Tusk już wcześniej niejako "naznaczył" Dulkiewicz. "Gdańszczanie w tych smutnych dniach znów pokazali, co znaczy solidarność i godność. A młodzi następcy Pawła zyskali powszechne uznanie i szacunek. Olu, prowadź nasze miasto. Tak wszyscy odczytujemy wolę Twojego Szefa" – stwierdził szef RE, gdy nad Motławą trwała jeszcze żałoba.