Niemiecki dziennikarz kpi z Jarosława Kaczyńskiego i nazywa go niekoronowanym królem Polski. Korespondent "Frankfurter Allgemeine Zeitung" w Warszawie Gerhard Gnauck porównuje lidera PiS do marszałka Józefa Piłsudskiego, który także był "demokratą rozczarowanym do tego ustroju".
"Czy prokuratura wniesie akt oskarżenia przeciwko niekoronowanemu królowi Polski?” – pyta Gnauck. Zdaniem publicysty dopiero teraz wyjdą na jaw skutki kontrowersyjnej reformy wymiaru sprawiedliwości i wymiana kadr w sądownictwie, którą partia rządząca przeprowadziła w ostatnich latach.
"Kaczyński pospieszył natychmiast – czego niemal nigdy nie robi – do właściwego w tej sprawie ministerstwa sprawiedliwości, do swojego wiernego ministra” – zauważa Gnauck. "Pogarda szefa partii wobec reguł i instytucji, a także znaczenie osobistych powiązań i lojalności są w skandalu o bliźniacze wieże widoczne jak na dłoni" – ocenia dziennikarz.
Gnauck zauważa, że w siedzibie PiS znajduje się popiersie Józefa Piłsudskiego, marszałka i naczelnika państwa. Wyborcy PiS często porównują Kaczyńskiego do jednego z twórców polskiej niepodległości. "Piłsudski i Kaczyński pasują do siebie: obaj są demokratami rozczarowanymi do demokracji" – twierdzi Gnauck.
I argumentuje, że obaj przyczynili się – Kaczyński w skromniejszym stopniu – do przywrócenia w Polsce parlamentarnej demokracji. Jednak także obaj doszli do wniosku, że tylko "mocne uderzenie" może skierować państwo na właściwe tory. Piłsudski dokonał zamachu majowego, a Kaczyński osłabił wymiar sprawiedliwości, by osiągnąć podobny cel.