Zgodnie z przewidywaniami nowym prezydentem Gdańska została Aleksandra Dulkiewicz. Była zastępczyni Pawła Adamowicza dostała ponad 82 proc. głosów nie dając rywalom żadnych szans już w pierwszej turze wyborów.
W niedzielę mieszkańcy Gdańska wybierali nowego prezydenta miasta po tym, jak w tragicznych okolicznościach została przerwana kadencja Pawła Adamowicza. Prezydent został zaatakowany nożem w styczniu podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zmarł w wyniku odniesionych ran. Do czasu wyborów komisarzem miasta mianowano jego zastępczynię Aleksandrę Dulkiewicz.
Dulkiewicz była zdecydowanym faworytem niedzielnych wyborów. Wstępne sondaże dawały jej 82 proc. głosów. W rzeczywistości zdobyła nawet więcej, bo 82.22 proc. To już oficjalne wyniki, co oznacza, że była zastępczyni Pawła Adamowicza została nowym prezydentem miasta.
Aleksandra Dulkiewicz miała dwóch kandydatów, jednak żadnemu nie udało się zdobyć tylu głosów, by choćby przedłużyć swoje szanse o drugą turę wyborów. Grzegorz Braun dostał 11,86 proc. poparcia, a Marek Skiba 5,82 proc.
W trakcie kampanii wyborczej za Dulkiewicz opowiedzieli się zarówno wdowa po zamordowanym prezydencie Magdalena Adamowicz, jak i Donald Tusk. Adamowicz już w niedzielę złożyła Dulkiewicz gratulacje.