Ja tylko boję się PANA BOGA i trochę mojej żony – to odpowiedź Lecha Wałęsy na przesyłkę, którą miał otrzymać. Były prezydent na Facebooku poinformował, że dostał nabój i groźbę, że zostało mu 7 dni życia, jeśli nie wycofa się z publicznej działalności.
Lech Wałęsa często musi mierzyć się z krytycznymi komentarzami i atakami ze strony swoich przeciwników. Tym razem ktoś jednak przekroczył granicę. Były prezydent miał dostać wymowną przesyłkę, o czym poinformował w mediach społecznościowych.
Z postu na Facebooku wynika, że były lider "Solidarności" dostał kulę, a konkretnie nabój od broni PMK z oświadczeniem że ma 7 dni życia, jeśli nie wycofa się z działalności politycznej. Wygląda jednak na to, że ta groźba nie zrobiła na Wałęsie dużego wrażenia.
"Informuję że takie teksty tylko i wyłącznie mnie wzmacniają w działalności. Nigdy nikt mnie nie zastraszył i nie zastraszy. Do zobaczenia bohaterze – oznajmił na Facebooku.
Były prezydent na koniec dodał, że boi się tylko Pana Boga i… trochę swojej żony.
Wałęsa o władzy, która "szkodzi"
Lech Wałęsa często zabiera głos w sprawach bieżącej polityki i odpowiada swoim krytykom. Na jednym z ostatnich spotkań z udziałem legendy "Solidarności" była mowa o obecnych rządach oraz o tym, jak trudno jest obecnie być w opozycji.
– Namawiam opozycję, by uratowali dalszy rozwój Polski i odsunęli od władzy tych, co szkodzą – stwierdził Wałęsa. Mówił też o "demagogi i populizmie", których zalew ma sprawić, że wyborcy zaczną wierzyć politykom dzisiejszej opozycji.