Ogólnopolska awantura o zarobki nauczycieli trwa w najlepsze. Rząd opiera się przed przyznaniem pedagogom podwyżek, oni sami szykują się do strajku. Na działania strony rządowej nie będą jednak czekać w stolicy. Rada Warszawy zdecydowała o przyznaniu nauczycielom podwyżek od 220 do 350 zł miesięcznie.
Pieniądze mają trafić do pedagogów z najbliższym wynagrodzeniem i to z wyrównaniem od pierwszego stycznia. Projekt został przyjęty przez Radę Warszawy jednogłośnie, a podwyżki otrzyma 9600 warszawskich nauczycieli.
Skąd "widełki" w podwyżkach? Zależą od doświadczenia nauczycieli i kilku innych czynników. Najwięcej otrzymają nauczyciele stażyści z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym, na najmniejsze podwyżki mogą liczyć nauczyciele mianowani z tytułem zawodowym licencjata (inżyniera) bez przygotowania pedagogicznego.
"Tak jak zapowiadałem, warszawscy nauczyciele otrzymają podwyżki z budżetu miasta. Mój projekt w tej sprawie przegłosowała właśnie Rada Warszawy. Podwyżki, z wyrównaniem od stycznia, nauczyciele otrzymają z najbliższym wynagrodzeniem" – napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski.