
Wyniki sondy miały być przedstawione w niedzielę o 21:50 na antenie TVP Info. Jakież było jednak zdziwienie głosujących, gdy na Twitterze "Strefy starcia" nagle pojawił się komunikat o zamknięciu sondy.
Ale tępota. Sonda była podawana dalej, to że dotarła także do normalnej, nieograniczonej (umysłowo) części Twittera, nie oznacza, że głosy zostały kupione. Nie pozdrawiam.
Po prostu przeszkadzało wam, że w sondzie zwyciężała normalność.
Homofobia zaczęła przerywać, więc najlepszym sposobem było wymyślenie „dobrej” wymówki, aby usunąć sondę. Rozumiem, przegrana boli.
Nie bądźcie żałośni. Nikt nie kupował głosów, zwyczajnie wynik wam się nie spodobał.