Agata Kornhauser-Duda od początku strajku szkolnego miała po cichu mediować ws. zarobków nauczycieli. Pierwsza dama spotkała się w tej sprawie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim – ustalił "Fakt". Na tym rola małżonki prezydenta Andrzeja Dudy odnośnie trwającego protestu ma się jednak nie kończyć.
Strajk nauczycieli trwa, chociaż w czwartek odbywają się kolejne negocjacje związkowców z rządem. Czy dojdzie do podpisania porozumienia - na razie nie wiadomo.
Od początku protestu wiele osób wskazywało, że to Agata Kornhauser-Duda powinna zabrać głos w sprawie sytuacji nauczycieli. W końcu sama jest nauczycielką języka niemieckiego w II LO w Krakowie, urlopowaną jedynie na czas prezydentury męża.
Nauczyciele z tej szkoły niedawno napisali list otwarty do pierwszej damy. Pracownicy placówki zarzucili prezydentowej m.in., że nie okazuje solidarności z innymi strajkującymi nauczycielami.
Z informacji "Faktu" wynika, że Agata Kornhauser-Duda działa odnośnie strajku szkolnego, ale robi to bez rozgłosu. Pierwsza dama miała się już spotkać w tej sprawie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, z premierem Mateuszem Morawieckim i z minister edukacji Anną Zalewską.
Ostatnio z protestującymi nauczycielami w Kole w Wielkopolsce spotkał się sam prezydent. Dorota Szkudlarek, uczestniczka tej rozmowy przekazała "Faktowi", o czym mówił Andrzej Duda. – Pan prezydent powiedział nam, że jest trochę kłótni w obozie władzy, ale że jego żona robi bardzo wiele, więc jest nadzieja – ujawniła.
Zdaniem protestujących, obecność małżonki prezydenta byłaby potrzebna przy okrągłym stole, który ma ostatecznie rozwiązać problem kryzysu w oświacie.