
Zamienił żonę na komputer
Ale Danuta Wałęsa w rozmowie z Renatą Grochal narzeka, że jej mąż nie potrafi odciąć się od polityki i zbyt dużo czasu spędza przed komputerem. – Nawet w nocy coś sprawdza na tablecie – zdradza. I przyznaje, że przykro jej się zrobiło, kiedy jej mąż powiedział dziennikarzom, że "zamienił żonę na komputer".
Ale powiem tak z ręką na sercu, do mojego męża nie można teraz dotrzeć. Jak zaczął się tak angażować w ten komputer, to bardzo walczyłam. Płakałam, krzyczałam, prosiłam, tłumaczyłam. Wchodziłam do gabinetu i mówiłam: "Patrz, jak to nasze życie wygląda! Ty siedzisz w internecie, a ja co?". A on na to: "No to siadaj na krześle koło mnie". Albo: "To będziemy przez komputer rozmawiać: ty na górze, ja na dole". Powiedziałam: "nie!". Czytaj więcej
Wtóruje jej syn – Jarosław Wałęsa. – Ojciec za dużo czasu spędza w internecie, to jest prawda. Od dziesięciu lat życzę mu, żeby więcej był w realu, bo to jest prawie nałóg – mówi polityk Platformy Obywatelskiej.
Była Pierwsza Dama przyznaje, że jej mąż poświęcił się dla polityki i miał szczęście, że to ona była u jego boku. – Mamuś, bez ciebie to by się ta rodzina załamała – zwraca się do niej syn Jarosław.
Cały wywiad w najnowszym "Newsweeku".