Reklama.
W ciągu siedmiu godzin od premiery na YouTube film Tomasza Sekielskiego o pedofilii wśród kleru obejrzało prawie 730 tysięcy ludzi. Jeszcze na dobre nie podniosła się wrzawa po pierwszej części, a dziennikarz już zapowiedział sequel. "Jesteśmy to winni osobom, które opowiedziały nam o swoich dramatach" – przyznaje Sekielski.