Tomasz Sekielski zadeklarował, że telewizje, które zechcą wyemitować film "Tylko nie mów nikomu", mogą zwrócić się do niego i producenta Marka Sekielskiego z prośbą o bezpłatną licencję. Czy najpopularniejsze stacje będą zainteresowane pokazaniem hitowego dokumentu o przestępczości seksualnej kleru?
Od momentu premiery w sobotnie popołudnie na YouTube, film braci Sekielskich został wyświetlony już prawie 12 milionów razy. Jak pisaliśmy w naTemat, ludzie oglądają go nawet podczas podróży komunikacją miejską, co uwiecznił na zdjęciu były dziennikarz "Wprost" Michał Majewski. Czy ta szalona popularność produkcji przełoży się na zainteresowanie emisją ze strony głównych kanałów telewizyjnych?
Zapytaliśmy o to dziś rano biura prasowe głównych stacji: publicznej TVP, a także komercyjnych Polsatu i TVN. Czego się dowiedzieliśmy?
Telewizja Publiczna do chwili opublikowania tego tekstu nie odpowiedziała na mejla. Do naszego pytania w ogóle nie ustosunkował się na razie również Polsat. Odpowiedź dostaliśmy jedynie z biura prasowego TVN. "Na razie nie będziemy wypowiadać się w tym temacie" – przeczytaliśmy w mejlu.
Zadzwoniliśmy więc do Marka Sekielskiego, producenta filmu. Potwierdził, że kilka stacji chce pokazać dokument. – Kilka telewizji już wyraziło zainteresowanie emisją filmu. Ze względu na toczące się rozmowy w tej chwili nie mogę powiedzieć, kto się do nas zgłosił – mówi w rozmowie z naTemat Marek Sekielski. – Czy w gronie zainteresowanych emisją jest TVP? – pytamy. – Nie – ucina producent filmu.