Reklama.
Nadchodzą ciężki czasy dla Polski – ekonomiści powtarzają, że coraz mocniej będziemy odczuwać kryzys na "zielonej wyspie". Tym samym problemy ma premier Donald Tusk i rządząca Platforma Obywatelska. Trwające afery z Amber Gold, synem szefa PO Michałem Tuskiem i wszechobecnym nepotyzmem to dopiero początek.
– Dla naszego elektoratu ujawniona przez media skala nepotyzmu i kolesiostwa w spółkach i agencjach była szokiem – mówi ważny polityk Platformy. – PO miała być przecież inna niż PiS i pozostałe ekipy. Teraz nasi wyborcy wrócą z wakacji, a tu spowolnienie gospodarcze i najwyższe bezrobocie od sześciu lat. Na dodatek syn premiera współpracował z człowiekiem, który nie chce wypłacić ludziom depozytów.
Zdaniem prof. Raciborskiego Tusk nie ogłaszając, jak to ma w zwyczaju, że rząd załatwi sprawę, np. uchwalając specustawę zakazującą działalności parabankowej, rozminął się z nastrojami społecznymi. – Wykazał się dużą odwagą, idąc pod prąd. Chciał pokazać, że trzyma się zasad właściwych dla gospodarki rynkowej, której jedną z reguł jest prawo do ryzyka gospodarczego. Ale tutaj wszyscy mamy przekonanie, że doszło do oszustwa.