Odkąd władzę nad Trybunałem Konstytucyjnym przejęła Julia Przyłębska, sąd ten notuje coraz gorsze wyniki, jeśli chodzi o liczbę rozpatrzonych spraw. Najnowsze zestawienie, które pojawiło się na Twitterze, pokazuje jednak, że tak źle jeszcze nie było.
W 2016 roku Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył 105 spraw, w 2017 roku już tylko 94, w 2018 – 72, a do połowy 2019 jedynie 17. To kontrast do słów polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy
wprowadzali reformę sądownictwa w Polsce, ponieważ chcieli usprawnić system. Jedynie 17 rozpatrzonych spraw do połowy roku wydaje się temu zdecydowanie przeczyć.
"Nie ma Trybunału, nie ma orzekania. Smutne. 17 spraw, ale oczywiście ciagle nie ma czasu na rozpatrzenie sprawy U 1/17, co sędzi Przyłębskiej, prywatnie znajomej Jarosława Kaczyńskiego, pozwala na ustalanie składów z pominięciem trzech 'nieprawomyślnych' sędziów", "Bo on nie miał działać sprawniej, tylko wyroki miały być wydawane takie, żeby zadowalały Prezesa" – napisali pod postem Traczyka internauci.