Mężczyzna poszukiwany jest przez szwedzki wymiar sprawiedliwości za domniemany gwałt. Władze USA ścigają z kolei mężczyznę za ujawnienie tajemnic państwowych. Assange utrzymuje, że oskarżenia są nieprawdziwe, i mają podłoże polityczne. Assange jest twórcą Wikileaks – strony, na której ujawniane są poufne dokumenty korporacyjne i rządowe, obnażające ich nielegalne działania.
Władze Ekwadoru w oficjalnym oświadczeniu stwierdziły, iż obawiają się, że w przypadku Assange'a łamane mogą być prawa człowieka. Dlatego po dwóch miesiącach przebywania mężczyzny w budynku ambasady na zasadach uchodźcy, postanowiono przyznać mu azyl na stałe.
William Hague, brytyjski minister spraw zagranicznych zapowiedział już, że z chwilą kiedy założyciel Wikileaks opuści ambasadę, zostanie zatrzymany i przekazany w ręce szwedzkiego wymiaru sprawiedliwości.
Minister spraw zagranicznych Ekwadoru, Ricardo Patino zapowiedział, że będzie negocjował z władzami Wielkiej Brytanii ewentualność opuszczenia przez Assange'a terenu Wielkiej Brytanii.
W przypadku zatrzymania mężczyźnie grozi wyrok w sprawie domniemanego gwałtu, którego miał się dopuścić w Szwecji. Julian nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Wyrok na tym etapie rozprawy jest już jednak praktycznie przesądzony. Assange twierdzi, że wszelkie oskarżenia mają podłoże polityczne. Ich celem jest ukrócenie jego działalności.
– Nie Wielka Brytania, ani moja ojczyzna, Australia, ale odważny, niepodległy naród z Ameryki Łacińskiej staną, by bronić mnie przed oskarżeniami – powiedział Assange, oglądając decyzję o przyznaniu azylu na żywo w ekwadorskiej ambasadzie.
Wikileaks to strona, umożliwiająca anonimowe publikowanie dokumentów rządowych i korporacyjnych, mających na celu zdemaskowanie działań niezgodnych z prawem. Strona uniemożliwia wyśledzenie źródła żadnego z wpisu, dlatego potencjalni autorzy mogą czuć się bezpieczni, ujawniając poufne dane.