– Dzień dobry, panie prezesie. Tak, macie się czego bać, bo jak sam pan powiedział, politycy nie są aniołami, i ja to właśnie pokazuję w moim filmie. Widzę, że bardzo wnikliwie zapoznał się pan ze scenariuszem filmu "Polityka". Chciałbym podkreślić, że scenariuszem wykradzionym – stwierdził na wstępie.
Reżyser dalej podkreślił, że cieszy się, iż Jarosław Kaczyński odnosi się do
filmu, ale dodał, że projekt jeszcze nie jest skończony. – Bo wciąż nad nim pracujemy – wyjaśnił Vega, po czym skierował obiektyw na ekran z kadrem ze swojego filmu. Widzimy w nim Andrzeja Grabowskiego w roli prezesa PiS.