
Reklama.
– Dzień dobry, panie prezesie. Tak, macie się czego bać, bo jak sam pan powiedział, politycy nie są aniołami, i ja to właśnie pokazuję w moim filmie. Widzę, że bardzo wnikliwie zapoznał się pan ze scenariuszem filmu "Polityka". Chciałbym podkreślić, że scenariuszem wykradzionym – stwierdził na wstępie.
Reżyser dalej podkreślił, że cieszy się, iż Jarosław Kaczyński odnosi się do filmu, ale dodał, że projekt jeszcze nie jest skończony. – Bo wciąż nad nim pracujemy – wyjaśnił Vega, po czym skierował obiektyw na ekran z kadrem ze swojego filmu. Widzimy w nim Andrzeja Grabowskiego w roli prezesa PiS.
Vega wspominając o tym, że Kaczyński komentuje jego najnowszy film, miał na myśli ostatnie wypowiedzi szefa partii rządzącej. Kaczyński był gościem XIV Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" w Spale.
Zaproszenie wykorzystał, by przekonywać wyborców do głosowania na PiS w jesiennych wyborach parlamentarnych, ale nie tylko. Kaczyński uprzedził swoich zwolenników, co jego zdaniem będzie się działo w najbliższych miesiącach. Film "Polityka" Patryka Vegi nazwał atakiem na Prawo i Sprawiedliwość.