Deszczowa pogoda, która utrzymuje się w Tatrach, okazała się zabójcza. Turysta zdobywał szczyt, jednak spadł, a później zsunął się ponad 100 metrów po płacie śniegu. Niestety zmarł.
– Po dotarciu na miejsce ratownicy prowadzili resuscytację, jednak lekarz, który był na miejscu, stwierdził zgon. Ciało turysty zostało przetransportowane do Zakopanego – mówił Jakub Hornowski, ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.