Trenerka nazwała swój filmik "opierdzielem od konia".
Trenerka nazwała swój filmik "opierdzielem od konia". Fot. Ewa Chodakowska / Instagram
Reklama.
Swoje nagranie Chodakowska nazwała "opierdzielem od konia". – Nigdy osobie otyłej nie powiedziałam, że jest gruba. Zawsze mówię: zadbaj o siebie, zwróć uwagę na to, co ląduje na twoim talerzu, nie truj się – zaczęła filmik trenerka. 37-latka postanowiła przytoczyć w nim pewną historię.

– Ostatnio byłam na stacji benzynowej, patrzę, rodzina rozmiar 3 XL, jak nic wszyscy. Buzie ociekają sosami, hot-dogi w ręce (…) Ludziska, nie róbcie tego swoim dzieciom! I co czytam w komentarzach? Nie wolno tak wytykać palcem, nie wolno zwracać uwagi – powiedziała Chodakowska.
W dalszej części wideo porównała ona osobę zmagającą się z otyłością do samobójcy. – Czekaj, jak idziesz mostem i skacze samobójca, to nie zwracasz uwagi? Bo ja reaguję – dodała.
Pod postem trenerki pojawiło się wiele popierających ją komentarzy. "Bycie obojętnym to najgorsze co może człowiek zrobić nie tylko wobec siebie, ale też innych. Niestety zwracając uwagę często postrzegany jest jako ten zły mimo szczerych intencji" - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama.