O Amber Gold, parabanku, który klientom oferował ogromne zyski inwestując w złoto, głośno jest już od kilku tygodni. Wszystko okazało się wielkim oszustwem. Wydarzenia ostatnich dni dobitnie pokazały, że instytucjom tego typu nie powinniśmy ufać. Jednak nawet taka afera nie popsuje opinii o złocie – od lat najpewniejszej i najstabilniejszej inwestycji. – To kruszec, w którym jest niezrozumiała magia – mówi nam wiceprezes Mennicy Wrocławskiej Rafał Wojda.
Co stoi za tą niezrozumiałą magią? Czemu właśnie złoto tak działa na wyobraźnię i obdarzone jest tak wielkim zaufaniem inwestorów na całym świecie? Czemu w końcu to złoto potrafi wywołać "gorączkę" i zawrócić w głowach poszukującym go tłumom? Jak tłumaczy nam Rafał Wojda, jest kilka elementów, które decydują o wyjątkowości złota.
Ponadczasowość, magia, płynność sprzedaży
Po pierwsze to ponadczasowość. – Złoto jest najstarszym znanym człowiekowi środkiem płatniczym. Pierwsze wzmianki o jego użyciu w taki sposób sięgają 3-4 tysięcy lat przed naszą erą. Kiedy kupujemy złoto, mamy wrażenie, że było na świecie niemalże od zawsze, dlatego nie może nagle zniknąć lub stracić na wartości – mówi.
Po drugie złoto ma w sobie niewytłumaczalną magię. – Złoto otacza coś wyjątkowego, co trudno wytłumaczyć. Samo w sobie ma coś wciągającego, błyszczy, ma wyjątkowy kolor. Widać to przede wszystkim w okresach gorączki złota, która pojawiała się w różnym czasie i w różnych miejscach na świecie. Zawsze działało na ludzi tak samo – wyjaśnia.
Jak mówi nam Wojda, złoto jest też całkowicie płynne, i to w dwóch aspektach. – Po pierwsze jest to płynność sprzedaży. Gdziekolwiek na świecie jesteśmy, w każdym miejscu możemy złoto wyjąć i sprzedać. Czy to Hongkong, Filipiny, Izrael czy Brazylia. Nikt nie będzie nas o nic pytał. Wartością tutaj jest sam kruszec. Druga płynność jest już bardziej dosłowna. Złoto jest przetapialne. Może przyjąć dowolną formę i kształt, co nie jest bez znaczenia – tłumaczy.
Stabilność, pewność, mobilność
Oprócz tego jest kilka istotnych aspektów ekonomicznych inwestycji w złoto, które trudno pominąć. Jedną z nich jest wycenialność. – Co to znaczy? Posiadając złoto zawsze możemy dokładnie stwierdzić jaką ma w tej chwili wartość. Inaczej niż w przypadku diamentów czy chociażby whisky, które stanowią alternatywne formy inwestycji, złoto notowane jest na giełdzie, więc w czasie rzeczywistym możemy sprawdzić ile jest ono w tej chwili warte. Nie zrobimy tego chociażby w przypadku nieruchomości, chociaż ich wartość można w pewnym stopniu szacować – mówi.
Bardzo ważna jest też całkowita niezależność złota od polityki. Jak tłumaczy prezes Mennicy Wrocławskiej, wartość pieniądza de facto kreują rządy i banki centralne. Na złoto nie mają jednak wpływu. Jego cenę ustala rynek czyli sami inwestorzy. – Z punktu widzenia globalnego, około 70 procent światowego popytu na złoto to inwestycje w sztaby i monety bulionowe oraz jubilerstwo. Popyt generują indywidualni, stosunkowo niewielcy inwestorzy. Ci natomiast nie są podatni na zewnętrzne sterowanie, wpływ dużych graczy finansjery, co ma ogromny wpływ na stabilną wartość złota. To wszystko powoduje, że w praktyce złoto nie podlega zjawisku hiperinflacji i jest inwestycją pewną – wyjaśnia.
Ostatni czynnik przemawiający za złotem to mobilność. – Złoto możemy najzwyczajniej w świecie zabrać do domu. Możemy, jeśli tego będziemy chcieli, całkowicie uniezależnić się od systemu bankowego, trzymając je na przykład w prywatnym sejfie. Możemy je zawsze mieć pod ręką. Historia pokazuje, że to miało kluczowe znaczenie w przetrwaniu wielu osób na przykład w czasie wojny. Ludzie zapewniali sobie bezpieczeństwo materialne właśnie dzięki posiadaniu fizycznego złota, kiedy pieniądz tracił zupełnie na wartości – przypomina Wojda.
Mimo afery Amber Gold złoto nadal popularne
Wbrew wszelkim oczekiwaniom, po aferze z Amber Gold popyt na złoto nie spadł. – Na szczęście jest odwrotnie. Popularność złota nie tylko nie spadła, ale wzrosła. Sytuacje taka jak ta z Amber Gold pomimo oczywistych tragedii wielu osób, mają swój pozytywny wymiar. Jesteśmy teraz w trakcie narodowej lekcji ekonomii. Ludzie stają się coraz bardziej czujni, zaczynają bardziej polegać na sobie, częściej biorą inwestycje w swoje ręce, zamiast powierzać je innym. Dlatego zauważamy wzmożone zainteresowanie złotem, bo to nie my gwarantujemy zyski, ale ryzyko zysku klient bierze na siebie – mówi prezes Mennicy Wrocławskiej handlującej tym kruszcem.