Senator Waldemar Bonkowski – obecnie niezrzeszony, wcześniej PiS – bagatelizuje problem braku miejsc w szkołach. – Ja też chciałem iść do takiej szkoły czy do takiej, ale trzeba było tam, gdzie były możliwości – powiedział w rozmowie z reporterem TVN24.
I nieco filozoficznie dodał, że chciałby, żeby wszystkie szkoły były najlepsze w Polsce.
– Niestety tak nie jest i tak nigdy nie będzie, więc nigdy się wszyscy uczniowie nie dostaną do najlepszej szkoły – wyjaśnił. Wobec tego jasne jest, że – cytując Bonkowskiego – "można się nawet w domu uczyć, jak się chce".