Andrzej Grabowski jest odtwórcą kluczowej roli w filmie "Polityka" Patryka Vegi. To on wciela się w postać stworzoną na wzór prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Okazuje się, że wiele osób bierze bardzo na poważnie filmową fikcję, bo przez rolę lidera PiS Grabowski spotkał się już z ostracyzmem w swoim życiu zawodowym – pisze tygodnik "Wprost".
– Zajmuję się też stand-upem. I kilka dni temu odebrałem telefon, że zaplanowany występ odwołano, bo miało na niego przyjść kilku ważnych dla organizatorów ludzi, którzy nie przyszliby, gdybym ja wystąpił. Więc ze mnie zrezygnowano. To pierwszy objaw tego, że ostracyzm następuje i pewnie będzie następował. Ale przeżyłem już tyle, że przeżyję i to. Mam tylko nadzieję, że do więzienia nie trafię – stwierdził Andrzej Grabowski w rozmowie z tygodnikiem.