Reklama.
Polacy są coraz ubożsi. Szukają najtańszych cen i najkorzystniejszych okazji. Lombardy, dyskonty spożywcze, handel używanymi przedmiotami w sieci przybierają na sile. A płace systematycznie spadają. Tymczasem ekonomiści alarmują – będzie tylko gorzej.
Nikt nie lubi przepłacać, a każdy z nas chce jak najdłużej utrzymać swój standard życia. Kiedy płace realnie maleją, szukamy tańszych źródeł zaopatrzenia CZYTAJ WIĘCEJ
W lipcu fundusz płac zmniejszył się o blisko 0,5 mld zł w porównaniu z sytuacją sprzed roku. To musi mieć negatywny wpływ na konsumpcję, główny czynnik wzrostu PKB CZYTAJ WIĘCEJ