Kaja Godek stanie przed sądem z prywatnego aktu oskarżenia. Sprawa będzie dotyczyła wypowiedzi Godek z Polsat News, kiedy prawicowa działaczka "zabłysnęła" stwierdzeniem, że "geje chcą adoptować dzieci, by je molestować i gwałcić".
"Uważamy, że Godek systemowo znieważa osoby LGBT starając się doprowadzić do ich stygmatyzacji i prześladowania. Wskazują na to kolejne publiczne wypowiedzi skrajnie katolickiej działaczki, w których odmawia gejom dostępu do zawodu nauczyciela, czy pochwala ataki na Marsz Równości w Białymstoku" – czytamy w poście Ośrodka.