
Reklama.
– Bo teraz mógłbym opowiadać, jak było sympatycznie, a nie leciałem, więc nie mam o czym mówić – stwierdził Ryszard Terlecki w rozmowie z Agatą Adamek w "Jeden na jeden" TVN24.
– Nie przesadzajmy, nie wariujmy, samolot i tak leci z marszałkiem, więc czy zabiera posła, czy dziennikarza, czy syna, to myślę, że nie dzieje się nic nadzwyczajnego – dodał wicemarszałek, wyraźnie biorąc w obronę klubowego kolegę.
Terlecki ocenił, że poza "sezonem ogórkowym" nie widzi niczego niezwykłego w lotach Kuchcińskiego. – To, że zdarzało się zabrać syna, czy córkę, to w niczym nie zmienia sytuacji tego lotu – analizował.
Radio Zet o lotach Kuchcińskiego
Radio Zet podało, że marszałek Marek Kuchciński lata wraz z rodziną rządowym samolotem. Sześć lotów – jak informowała Zetka – miało miejsce od stycznia do lipca 2019 r.
Radio Zet podało, że marszałek Marek Kuchciński lata wraz z rodziną rządowym samolotem. Sześć lotów – jak informowała Zetka – miało miejsce od stycznia do lipca 2019 r.
Chodzi o trzy loty z Warszawy do Rzeszowa, dwa powroty z Rzeszowa do Warszawy i jeden lot Warszawa-Kraków. Wraz z marszałkiem lecieli członkowie rodziny w różnym składzie: albo córka, albo synowie, albo żona – podaje radiostacja.
Jakby informacji Rada Zet było mało, poseł PO-KO Sławomir Nitras poinformował, że marszałek Kuchciński właściwie każdego tygodnia korzysta z rządowego samolotu Gulfstream do celów absolutnie prywatnych.
Nitras powołał się na dokumenty z "nagłówkami gabinetu marszałka Sejmu". Mają to być "kopie zamówień, zleceń, które kancelaria pana marszałka każdego tygodnia wysyła do dysponentów rządowych samolotów, które kupiliśmy za grube miliardy złotych".
źródło: TVN24